- Ręcznika kąpielowego, przyznam że kiedyś miałam z tym problem i bardzo nie lubiłam korzystać z ręczników hotelowych, ale krótkie wyjazdy bez dużego bagażu zmusiły mnie do zrezygnowania z targania wielkich ręczników i przekonałam się do tych oferowanych na miejscu, okazało się że nie są takie złe i nigdy nie miałam po nich żadnego uczulenia czy wysypki. Jeżeli jednak z jakichś względów nie możecie korzystać z tych hotelowych, polecam zabrać ręcznik z mikrofibry, jest o wiele mniejszy i lżejszy niż tradycyjne ręczniki frote.
- Laptopa - w końcu jadę na wakacje ;)
- Papierowych książek - są ciężkie i zajmują sporo miejsca
- Dżinsów - są za ciężkie i za grube na letni, wakacyjny wyjazd.
- Suszarki do włosów - nie jest mi koniecznie niezbędną, a zazwyczaj jest w hotelu.
Mam nadzieję, że moje porady i wskazówki okazały się pomocne i w przyszłości nie będziecie mieć problemu z pakowaniem się na jakikolwiek wyjazd (nie tylko na wakacje AI).
Pozdrawiam,