Miasteczko Palmeira liczy sobie jedynie 1100 mieszkańców. Znajdują się tam uliczki z kolorowymi domami i mały porcik, przez który rozładowywane są wszystkie towary przypływające na wyspę. Także to ciche i niepozorne miasteczko jest centrum handlowym wyspy.
W każdym miasteczku znajduje się punkt sprzedaży wody. Woda jest towarem drogim i reglamentowanym. Mieszkańcy otrzymują pewną ilość wody, jej ilość zależy od wielkości rodziny, gdy wydzielonej wody zabraknie można ją zamówić (kupić), nawet z dostawą do domu lub udać się do punktu sprzedaży, gdzie można ją zabrać w 20 litrowych kanistrach. Część wody pochodzi z odsalania wody morskiej, która wykorzystywana jest głównie do celów sanitarnych.
Inaczej przedstawia się sytuacja w hotelach, do których woda dostarczana jest przez prywatne firmy.
Wyspa leży w klimacie suchym i jest wybitnie pustynna, cierpi na niedobór wody, w związku z czym nie ma tam prawie żadnej naturalnej roślinności. Opady występują jedynie w chłodnej porze roku, są wtedy obfite i intensywne, o czym świadczą głębokie, suche dolinki - uedy, które widzieliśmy podczas wycieczki.
W dalszej kolejności pojechaliśmy jeszcze dalej na północ do Buracona (Duża Dziura), na klifowe, lawowe wybrzeże gdzie znajdują się dwa ciekawe zjawiska - naturalny basen z krystalicznie czystą, oceaniczną wodą, która jest wymieniana w czasie sztormów, gdy morze jest wzburzone.
Tuż obok znajduje się "Blue eye" - głęboka jaskinia wypełniona wodą. O pewnej porze dnia, promienie słoneczne wpadają przez otwór w sklepieniu jaskini i rzucają niesamowite refleksy na dno podziemnego jeziora.
Jadąc w głąb wyspy zatrzymaliśmy się w Terra Boa, pustynnym obszarze, gdzie można zaobserwować miraże.
Kolejnym przystankiem była zatoka rekinów, gdzie w płytkich wodach laguny, tuż przy brzegu można było faktycznie zaobserwować krążące drapieżniki!
Ostatnią atrakcją naszej wycieczki była Pedra de Lume, czyli solanki, w których produkuje się sól z wody morskiej. Solanka znajduje się w zapadłym kraterze (kalderze) wygasłego wulkanu, którego dno znajduje się poniżej poziomu morza, co sprawia że woda morska podsiąkała tu tworząc słone jezioro. Jedną z atrakcji tego miejsca jest możliwość wykąpania się w tym jeziorku. Wrażenie jest niesamowite, ponieważ mocno zasolona woda wypiera ciało i nie sposób się tam utopić. Ponadto sól świetnie działa na skórę, po takiej kąpieli jest ona gładka i delikatna.
Innego dnia wybraliśmy się na długi spacer plażą z miasteczka Santa Maria do hotelu. Przejście plażą dość sporego odcinka, po zapadającym się piasku to duże wyzwanie, miało jednak niewątpliwie swoje uroki - szeroka, pusta plaża tylko dla nas i wspaniałe fale zalewające plażę i woda migocząca w promieniach słońca. Coś cudownego!