Edycja:
Tak jak wspominałam, dziś mogliście śledzić mój typowy dzień na Instagramie, a teraz wrzucam zdjęcia tutaj, część została zrobiona telefonem, a część aparatem i chociaż to mały aparacik to zdjęcia są zdecydowanie lepsze niż z telefonu;) Zapraszam na trochę zdjęć z opisami.
Jak zwykle trochę zaspałam i muszę się streszczać
Szybkie ogarnięcie się i wyszykowani do wyjścia
Jeszcze tylko spisanie stanu z licznika z dnia poprzedniego
Rower zwarty i gotowy do drogi
Na skrzyżowaniu w oczekiwaniu na zielone
Stała trasa - bloki
Mostek przez rzeczkę
Osiedlowa uliczka i typowa zabudowa
Ścieżka rowerowa
Śniadanie w pracy - herbata z wielkiego kubasa i dziś haggis, czyli taka szkocka kaszanka - baranie podroby,
a zamiast kaszy - płatki owsiane ;)
Może nie codziennie, ale od czasu do czasu - zakupy, tu centrum handlowe niedaleko mojej pracy;)
Obładowany rumak - wracamy do domu
Ścieżka rowerowa w stronę domu
Gotowanie - bób i groszek - będzie sałatka
Obiad, smaży się kurczak w 5 smakach, jednym słowem kuchnia chińska
A tu już wieczorny relaks w fotelu i przy komputerze
Dobranoc!