I po wakacjach

Niestety, to co dobre szybko się kończy. I tak, z dawna wyczekiwane wakacje minęły nie wiadomo kiedy.  Leniwy tydzień w ciepłej i słonecznej Hiszpanii, a następnie równie leniwy, piękny i słoneczny tydzień w Polsce - cudowna, prawdziwa złota jesień mi się trafiła, szkoda tylko że byłam trochę przeziębiona, i nie mogłam w pełni z niej skorzystać. Za to posiedziałam w domu i skupiłam się  na "nicnierobieniu". Czasami człowiek tego potrzebuje. I mówiąc szczerze w Polsce chyba bardziej odpoczęłam niż na wakacjach. 
Poniżej kilka zdjęć  HIszpanii:


Widoki z samolotu są niesamowite, 
szczególnie, gdy leci się w bezchmurny dzień nad lądem;) 
 tu gdzieś nad Hiszpanią sztuczny zbiornik wodny, 
widać jak pięknie zostały zalane dolinki.


Tu już nieco niżej, schodzimy do lądowania, widać białe miasteczka, 
linie brzegową i warzelnie soli, pozyskiwaną z wody morskiej.



Spacer po plaży, muszelek, a właściwie muszli było mnóstwo, do domu przywiozłam 3kg.



Skrzynka na listy




Zamek w Punta Umbria




W Hiszpanii, przynajmniej w tej części, mają wspaniałe ścieżki rowerowe. Wiją się kilometrami, po wspaniałych terenach, pośród karłowatych lasów, na wydmach, tuż nad brzegiem oceanu.






Chyba komentarz nie jest konieczny? Powiem tylko - było wspaniale!








W sklepie wiszą sobie takie świńskie nogi, pachną cudowanie, smakują wybornie!




Wycieczka do Sevilli
Katedra Najświętszej Marii Panny i wieża 




Fontanna na Placu Hiszpańskim



Plac Hiszpański




Detal z Placu Hiszpańskiego



I jeszcze raz Plac, bo wygląda niesamowicie, bardzo imponująco!


Złota Wieża


Dawny minaret Giralda



Urokliwa kamieniczka


Arena walk byków 
(La Plaza de Toros de la Real Maestranza de Caballería de Sevilla)



Jeden z wielu kościołów



Kładki prowadzące przez wydmy na plaże, bardzo wygodne i bardzo fotogeniczne.







I to tyle, urlop się skończył, na nowy trzeba czekać aż do kwietnia, jedyny dłuższy okres wypoczynku to święta i nowy rok, kiedy to wpadnie parę dni wolnego, ale to jeszcze sporo czasu, nie wiem jak to przetrwam. Trzeba będzie wyszukiwać jakichś spokojnych, relaksacyjnych zajęć.

Pozdrawiam! 

Etykiety: , , , , ,