Odpoczywam po kilkudniowej wizycie siostry z małym chrześniakiem. Fajnie było, chwilami nieco męcząco, ale ogólnie jestem zadowolona. Odpoczęłam od pracy, bo miałam kilka dni wolnego, za to troszkę zmęczyłam się w inny sposób, ale zdecydowanie bardziej przyjemny;) Dziecko to fajna sprawa, ale jak dla mnie to tak na trochę i od czasu do czasu.
Pogodę miałyśmy piękną, co jest rzeczą raczej niespotykaną w tym kraju, szczególnie w listopadzie! Czas spędziłyśmy na spacerach i snuciu sie po sklapach -głównie second handach i wynajdując całkiem fajne rzeczy, o których napiszę w kolejnych postach, ponieważ muszę je obfotografować;) oraz po placach zabaw.
Piękna jesień
Kto siedział w ogródku w Szkocji w listopadzie i spijał piwko? ;)
Typowa zabudowa
Kolory jesieni
Zamek edynburski
A wieczorem rozrywki dla dorosłych;)
Etykiety: Edinburgh, foto, pogoda, Szkocja