Po wizycie na dworcu, jako ze bylam rowerem postanowilam sie gdzies jeszcze przejechac... i tak bezwiednie (bo z gorki) pojechalam pod szkocki parlament i w okolice palacu Hollyrood - szkockiej siedziby krolowej, a tam tuz obok pietrzy sie ogromna gora wulkaniczna gorujaca nad miastem. Jest to Arthur's Seat. Gore opasuje asfaltowa, jednokierunkowa uliczka, postanowilam wspiac sie na nia i objechac te slawna edynburska gore. Tak tez uczynilam, przeprawa nie byla latwa, ale poniewaz jestem twarda, dokonalam tego:) po przeciwnej stronie za to czekal mnie wspanialy zjazd:)
Pozniej postanowilam jeszcze przejechac sie do marketu po niezbedne weekendowe zakupy - czytaj piwko;)
Ponizej przedstawiam mapke moich wojazy oraz wykres elewacji terenu
![]() |
Od Ja |